tablica manipulacyjna ze światełkami

Tablica manipulacyjna ze światełkami – uważaj!

Tablica manipulacyjna ze światełkami dla dzieci poniżej 3 roku życia to wyjątkowa odpowiedzialność rodziców i producentów. Dlaczego?

Tablica manipulacyjna ze światełkami nadmiernie stymuluje układ nerwowy dziecka dostarczając zbyt wielu bodźców. Tak mały organizm bawiący się tablicą z różnymi elementami, i jeszcze światełkami, może czuć się podobnie jak dorosły przebywający przez długi czas w głośnym otoczeniu. Niejednokrotnie taka osoba odczuwa szybsze zmęczenie, podenerwowanie, obniżoną koncentrację czy ból głowy. Z dzieckiem do 3 roku życia, które w zasięgu ręki ma tablicę manipulacyjną ze światełkami i wielością innych elementów, dzieje się podobnie. Jego układ nerwowy jest jeszcze bardzo wrażliwy i nie potrafi umiejętnie kontrolować emocji. Taki maluch również może stać się nerwowy, mieć problemy ze snem czy koncentracją.

Jak reaguje mózg i wzrok dziecka na tablice manipulacyjne ze światełkami?

Bardzo ważnym jest fakt, że największy rozwój mózgu dziecka odbywa się do 3 roku życia. Dlatego ten czas jest tak ważny pod względem doboru właściwych zabawek. I na pewno nie są to zabawki świecące czy grające. Od dawna wiele badań naukowych potwierdza, że dzieci bawiące się zabawkami ze światełkami i/lub diodami, maja dużo mniejszy zasób słów. Dlatego nie zawsze dobrym rozwiązaniem jest „upchanie” wszystkiego, co się da na jednej tablicy manipulacyjnej. A już na pewno niewskazane jest montowanie światełek dla dzieci poniżej 3 roku życia.

Wzrok dzieci jest bardzo wrażliwy na zbyt dużą ilość światła. Jego fizjologiczny rozwój ma największe znaczenie między 1 a 2 rokiem życia. Przez soczewkę w oku dziecka do 10 roku życia światło przechodzi w 75%. Dla porównania, przez soczewkę dorosłego po 25 roku życia – 10%. W związku z tym montowane na tablicach manipulacyjnych różnego rodzaju światełka mogą stanowić bardzo duże zagrożenie dla dzieci. Oświetlenie LED emituje znaczną część niebieskiego światła. Kolor ten powoduje uszkodzenie siatkówki oka. Kontakt z gwałtownym światłem bardzo blisko twarzy dziecka może sprzyjać degeneracji plamki żółtej. Jest to najbardziej czuła i wrażliwa część oka. Zdecydowanie bezpieczniej jest zastąpić światełka na tablicy manipulacyjnej innym, bezpieczniejszym elementem.

Rola światełek na tablicy manipulacyjnej

Zastanówmy się, po co jest światełko? Zabawa dziecka ogranicza się jedynie do naciśnięcia guzika. Maluch naciska kolejne przyciski, dioda świeci, ale nadal nie pobudza do myślenia, nie pozwala na kształtowanie się dziecięcej kreatywności. Światełka to tylko pozornie edukacyjny element.

Inaczej sprawa wygląda przy sorterach, gdzie trzeba dopasować kształt, labiryntach, otwieraniu i zamykaniu różnych zamków, liczeniu na liczydle itp. Dlatego tablice DODI zamiast światełek posiadają inne elementy. Należą do nich odpowiedniej wielkości sortery dostosowane wielkością do rączki dziecka. Duży labirynt, konkretne drewniane kulki na liczydle (zamiast elementów imitujących liczydło) itp.

W DODI zależy nam na jak najlepszej jakości elementów manipulacyjnych dostosowanych dla dzieci od 1 roku życia. Tablice DODI mogłyby mieć mały labirynt, malutkie sortery z cienkiej sklejki trudne do uchwycenia. Tym samym znalazłoby się też miejsce na światełka. Jednak jako świadomy producent z tego rezygnujemy. Więcej nie zawsze znaczy lepiej.

Czy tablica manipulacyjna ze światełkami dla dzieci poniżej 3 roku życia to dobry pomysł?

Światełka są często spotykane na tablicach manipulacyjnych i nie należy z tego powodu popadać w skrajność. Jednak intensywność i jakość światełek ma tutaj kluczowe znaczenie! Pamiętaj, że światło emitowane przez niepozorną diodę LED blisko twarzy dziecka może uszkodzić wzrok. Tablica manipulacyjna z definicji powinna być prosta, pozbawiona elektrycznego działania. Powinna pobudzać do myślenia, rozwijać zdolności motoryczne dziecka. A światełka wydają się w tej kwestii zbędnym elementem.